„Patrzcie, bocian do nas leci, pomachajmy mu z daleka (…) długa zima jest za nami, łąki kwitną na bogato, leci bocian nad polami, spędzi z nami całe lato (…) bocian zbiera się z powrotem, bo po drugiej stronie ziemi tam czekają już na niego, tak jak my, też są spragnieni towarzystwa bocianiego”
P. Kowalsky
Zanim przejdziemy dalej, prośba. Pomimo wierszyka, w okresie jesienno–zimowym nie zapomnijcie o Bocianie. Wbrew pozorom on jest tutaj cały czas.
Są zwierzęta symbole. W Polsce będzie to:
- żubr („zarezerwowany” przez kampanię piwowarską),
- orzeł (którego umieściliśmy jako nasze godło)
- bocian właśnie.
Na szczęście rodzimy przemysł nie zapomniał o tym szlachetnym i nieco masochistycznym ptaku (tyle lecieć by pobabrać się w zimnej wodzie i jeść nieugotowane żabie udka). Polmos postanowił zrobić z niego znak towarowy swojej premium wódki i tym sposobem powstały Wódka Czarny Bocian, wódka Biały Bocian i (równie wyborne) „bocianki” smakowe.
Testowaliście już wódkę Biały Bocian? Radość prawda? Zero efektów ubocznych jak kac czy rewolucje żołądkowe. Nic tylko klasyczny, czysty, wyborny smak. Sprawdzi się jako wódka na wesele i w charakterze miłego dodatku np. do drinka czy toastu z okazji kupna mieszkania. Szczerze mówiąc, nie ma sytuacji w której poczęstowanie nim czy ofiarowanie w prezencie byłoby faux pas.
Biały Bocian, czyli bardziej swojsko być nie może
Jak wspomnieliśmy wódka Biały Bocian jest na wskroś rodzima.
- Po pierwsze to wódka, a jak mówił sam Bruce Willis „Poland is the birthplace of vodka. Sorry Russia”.
- Polmos – czy może być bardziej „nasza” gorzelnia niż ta położona w pięknym regonie Bielska – Białej? Przecież Polmos to legenda sama w sobie.
- Symbol, czyli bocian.
- Pochodzenie komponentów.
Skład wódki Biały Bocian jest prosty, ale nie oznacza to, że nie postawiono na wysoką jakość komponentów. Receptura, której Polmos jest wierny, zakłada używanie do produkcji tylko kukurydzy z Wielkopolski. Ziarno nie może być GMO i musi pochodzić z certyfikowanych, ekologicznych upraw. Jakby tego było mało, ziarna przed zakupem przechodzą selekcję. Do tego czysta, źródlana woda. I tyle wystarczy, by wódka Biały Bocian cieszyła słodkawym, waniliowo-orzechowym posmakiem z kategorii premium.
Porozmawiajmy o stronie wizualnej
Polmos zadbał, aby wódka Biały Bocian radowała nie tylko podniebienie i żołądek, ale też oko. Nie szykujcie się na udziwnienia. W tym przypadku, klasa leży w prostocie i eleganckim doborze barw. Całość została utrzymana w biało-granatowo-srebrnej kolorystyce. Jest wyrafinowana, nieco chłodna, szykowna.
Butelka jest smukła i przeźroczysta. Etykietę zdobi kunsztowny ornament kwiatowy, stanowiący tło dla lecącego bociana. Dodatkowo ptak pojawia się na delikatnym grawerze nieco wyżej.
Najciekawsza jednak jest długa szyjka, która efektownie zwęża się niczym szyja u ptaka. To taka „wisienka na torcie” nawiązująca do swojego pierwowzoru.
Poznajcie rodzinę wódki Biały Bocian
Wódka największą popularność zdobywa w formie czystego Białego Bociana. Istnieją jednak jeszcze inne jej oblicza, jak luksusowa wódka Czarny Bocian Premium (leżakująca). Zaserwowano ją w bardziej minimalistycznym wydaniu – czarne szkło, z biało-złotym napisem i dużym, bardzo gustownym grawerem lecącego ptaka. W smaku jest bardziej wyrazista, dzięki „odpoczynkowi” (leżakowaniu) w specjalistycznych kadziach.
Jeśli jesteście natomiast koneserami „wódek kolorowych” (smakowych), Bocian ma dla Was następujące opcje:
- cytryna na miodzie gryczanym,
- śliwka,
- czarna porzeczka.
W każdej wersji wódka to wyborna, premium i w dodatku w miłej dla portfela cenie. Warto w nią zainwestować szukając alkoholu na wesele i nie tylko.